Wszystko zaczęło się od tego, że kilku osobom chciało się poświęcić troche czasu (bynajmniej nie wolnego) (choć jeden z nich sugerował, że podobno miał mieć jakieś ferie, czy coś w tym stylu, lecz przecież każdy rozsądny człowiek wie, że nie ma czegoś takiego jak ferie, urlop, wolna chwila. To są puste pojęcia wymyślone przez *owców, które mają jedynie namącić ludziom w głowach) i wspomóc World Linux Domination Project Polska (choć część z nich na pewno sobie nie zdawała sprawy z tego co robi) tłumacząc HOWTO na nasz rodzimy język.
Dosyć szybko zebrała się mała grupka ludzi, którzy rzuciwszy w kąt inne sprawy zabrali się do dyskusji co przetłumaczyć, jak to przetłumaczyć i co z tymi tłumaczeniami robić. Na szczęście nie byli w tym najlepsi (w tłumaczeniach też nie, jak sami zobaczycie), więc się zajęli innym sprawami (wesela, kino, spacer itp.).
Ku ogólnemu zdziwieniu okazało się, że ich wysiłek nie poszedł na marne i zaczęły pojawiać się pierwsze efekty ich działań (o nich za chwilę). Również ich dyskusje, zaowocowały pewnymi ustaleniami, które od tej pory stały się obowiązującym prawem.
Osobą koordynującą projekt jest Bartosz Maruszewski
Te ogniste dyskusje, o których wcześniej pisałem (wymiana kilkunastu listów między trzema osobami) doprowadziły do przyjęcia następujących zasad :
HOWTO-info
" (wielkość
liter ma znaczenie). Otrzymasz wtedy dokładną listę kto co robi i jakie
dokumenty są wolne.HOWTO-slownik
".
Zapoznaj się z nim przed rozpoczęciem
tłumaczenia - uchroni cię to od niepotrzebnych, długotrwałych poprawek.
Słownik ten znajduje się także w tym dokumencie.
<title>Tytuł<newline>
<author>Autor: Imię Nazwisko
<htmlurl url="mailto:autor@adres"
name="autor@adres"><newline>
v0.75, 1 Sierpnia 1996<newline> <-- wersja i data oryginału
<bf>Wersja polska: Imię Nazwisko tłumacza
<htmlurl url="mailto:tłumacz@adres" name="tłumacz@adres"><newline>
</bf>
v1.3, 28 Marca 1997 <-- wersja i data tłumaczenia
Zawsze umieszczaj tę sekcję. Z reguły autorzy także ją umieszczają. Dodaj
tylko od siebie dwie poniższe informacje. Jeśli jej nie ma, to załóż ją z
tymi informacjami.
<abstract>
Dokument ten został napisany w standardzie ISO-8859-2.
Oryginał tego dokumentu znajduje się pod adresem...
jeśli autor nie podał, to podaj
ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/sunsite/docs/HOWTO/(mini)
</abstract>
Zwróć szczególną uwagę na wszystkie newline
.-l
.
Chwilowo jest nas niewielu. Ci, o których wiemy (być może są tacy, którzy samotnie, w zapomnieniu zrobili już tę całą robotę, lecz my o nich nic nie wiemy) to:
Jeśli chcesz do nas dołączyć zapisz się na naszą listę, lecz pamiętaj, że jest ona przeznaczona, dla osób pracujących nad tłumaczeniami, nie służy do przyglądania się, jak postępują prace. Adres listy to jtz@ippt.gov.pl lub jtz@jtz.org.pl. Aby się na nią zapisać wyślij na adres listproc@ippt.gov.pl list zawierający
subscribe jtz Imię Nazwisko
Paweł Więcek
coven@pwr.wroc.pl
opiekuje się pakietem naszych tłumaczeń dostarczanym dla Debian-a.
Pakiet ten jest dostępny jako "unstable doc-linux-pl" pod adresem
ftp.ists.pwr.wroc.pl lub
na dowolnej kopii serwera ftp.debian.org. On też postawił
mirror we Wrocławiu pod tym samym adresem, ale w innym katalogu -
/pub/linux/JTZ/
.
Postanowiliśmy, że przetłumaczone dokumenty będą udostępniane szerszemu gronu dopiero, kiedy będą się do tego nadawały ;-). To znaczy, że przetłumaczony dokument musi wpierw troche poczekać, zostać ponownie sprawdzony przez autora i dopiero potem może pokazać się szerszej publiczności. Lecz na początku jedynie w postaci html, txt i sgml.
Chcemy jednak, abyście wiedzieli czego możecie oczekiwać w najbliższym czasie i jaki jest stopień zaawansowania prac. Czekamy również na wasze reakcje i oczekiwania. Wasze głosy mogą wpłynąć na kolejność w jakiej będą tłumaczone te dokumenty. Zajrzyj na stronę WWW www.jtz.org.pl.
Jeśli chcesz wiedzieć nad czym w tej chwili pracujemy, wyślij na adres
B.Maruszewski@jtz.org.pl list, który w polu Subject: zawiera napis
HOWTO-info
(wielkość liter ma zanaczenie).
Otrzymasz mniej więcej taką odpowiedz:
From: Bartosz Maruszewski <bart@mat.uni.torun.pl>
Subject: Re: HOWTO-info
Date: Tue, 25 Feb 1997 16:47:27 +0100 (MET)
Lines: 38
========== KTO ========== ===== CO ROBI ===== ===== CO ZROBIL =====
Ja SMB BootPrompt
Kernel
m. Locales
m. DOS2Linux
--------------------------------------------------------------------
Piotr P. META Instalation
Serial ISP-HookUp
NET2 LargeDisk
Ethernet
--------------------------------------------------------------------
Piotr T. XFree86,
WWW
Java-CGI
--------------------------------------------------------------------
Pawko O. Sound
Modules
========== SPIS ==========
Howtos:
BootPrompt(*), BootDisk(*), Instalation(*), Kernel(*), Modules(*),
Printing(-Usage), SCSI, SMB(*), Serial(*), Sound(*), UMSDOS, ISP-HookUp(*),
META(*), NET2(*), Ethernet(*)
Mini-Howtos:
LILO, LargeDisk(*), Colour-ls, Consoles(-Many), DOS2LINUX(*), Getty-ps,
KeySetup, Keystroke, Locales(*), Quota, Swap-Space, Upgrade, X*(*), Diald,
(*) - oznacza zrobione, badz w trakcie tlumaczenia
m. - mini HOWTO
Aktualne informacje znajdziesz pod adresem
www.jtz.org.pl/.
Pliki w formacie txt i html, nadające się do drukowania są tutaj:
ftp.jtz.org.pl:/JTZ/.
Serwerem ftp zajmuje się Piotr Pogorzelski i proszę kierować
wszelkie uwagi i komentarze do niego.
Jeśli znajdziesz jakieś nowe słowo/wyrażenie, które nadaje się do słownika, albo znajdziesz lepsze określene dla któregoś słowa/wyrażenia już będącego w słowniku, to wyślij je do B.Maruszewski@jtz.org.pl.
Wyrazy których nie tłumaczymy: firewall, bridge, host, proxy, log, stdin, stdout, locale, *roff, timeout mieszczą się tutaj także wszelkie polecenia systemowe i nazwy programów X, emacs, *TeX, *script. =========================================================== Jak odmieniać wyrazy nietłumaczone, zaczerpnięte z j. angielskiego oraz wszelkie skróty? Wyrazy zaczerpnięte z ang. to takie jak: Linux, Unix, fax... Jeśli wyraz kończy się na spółgłoskę, to dodajemy <bf/myślnik/ i piszemy końcówkę polską wg. rodzaju jaki dany wyraz przyjmuje w j. polskim:<newline> np: ten firewall -- tego firewall-a<newline> ten RAM -- tego RAM-u<newline> W dopełniaczu (kogo? czego?) skrótu kończącego się na spółgłoskę zawsze używamy końcówki -u: DOS-u, BIOS-u itd. Jeśli wyraz kończy się na samogłoskę, to dodajemy <bf/apostrof/ i piszemy końcówkę polską wg. rodzaju jaki dany wyraz przyjmuje w j. polskim:<newline> np: ten bridge - tego bridge'a <bf/Do skrótów/ zawsze stosujemy myślnik.<newline> <bf/W imionach/ oczywiście nie stosujemy myślnika. Jeśli wyraz kończy się na tzw. nieme "e", to lepiej unikać jego odmiany, np: edytor joe -- w edytorze joe, edytora joe. A nie edytorze joe'u czy edytora joe'a ...
Całkiem prosto:
LINUXDOCLIB=/usr/lib/linuxdoc-sgml
export LINUXDOCLIB
SGML_PATH=$LINUXDOCLIB/dtd/%N.dtd:$LINUXDOCLIB/dtd/%P.dtd:$LINUXDOCLIB/rep/html/%N
export SGML_PATH
xemacs
-a i pisać!
[Sekcja napisana przez Bartka Maruszewskiego.]
Wcześniej już zostało wspomniane, że piszemy w formacie SGML. Format ten
bardzo przypomina HTML więc jeśli znasz ten ostatni, to nie powinien on ci
nastręczać większych trudności. Narzędzia do obsługi tego formatu to
pakiet sgml-tools.
Wielu z was chce się przyłączyć, ale pisze do mnie, że nie zna SGML-a. No i piszę do każdego litanię wszystkich zasad itp. Żeby tego nie robić postanowiłem zamieścić kilka porad jak z niego korzystać.
/usr/doc/sgmltools-xxx
.<bf>tekst</bf>
. Piszę to, bo można też stosować
skrótową formę: <bf/tekst/
.To naprawdę nie jest trudne.
Teraz trochę o konwersji.
Do konwersji pliku źródłowego SGML-a na HTML i TXT
służą odpowiednio programy sgml2html i sgml2txt. Wszystko co
musisz pamiętać, to użycie odpowiedniej opcji dla sgml2txt, żeby
zostawił polskie znaki w spokoju. Opcja ta to -l
. Podczas
konwersji występuje z reguły błąd Couldn't find font 'C' czy jakoś tak
- otóż nie ma się czym przejmować. Poprawny dokument tekstowy zostanie
wygenerowany.
Co do
konwersji na HTML, to tutaj problemu z polskimi literami nie ma, ale trzeba
pamiętać, aby użyć opcji -L polish, żeby odwołania Next, Table of
Contents i Previous zamienić na polskie odpowiedniki. Przed konwersją
załóż plik /usr/lib/linuxdoc-sgml/rep/html/polish
i wpisz w nim:
PrevPage: Poprzednia NextPage: Następna TOC: Spis Treści
Narzędzia SGML, są dostępne pod adresem pobox.com.
Hmmm... wydaje mi się, że to wszystko. Jak sobie o czymś przypomnę to dopiszę.
Po pierwsze wszelkie poprawki trzeba nanosić w formacie SGML.
Jeśli znalazłeś literówki, to po prostu popraw je i wyślij poprawioną wersję do tłumacza. Upewnij się przedtem czy masz najnowszą wersję, bo może błędy, które poprawiasz są już poprawione w nowszej wersji.
Jeśli chcesz ingerować w treść dokumentu, to najprościej jeśli zachowasz
kopię tłumaczenia, naniesiesz poprawki, które uważasz za stosowne i potem
wydasz polecenie "diff -Nu stara-wersja nowa-wersja >
zmiany" i wyślesz zawartość pliku zmiany
do tłumacza.
Autor sekcji: Michał Malarski
malarz@it.pw.edu.pl
W poniższym tekscie opisuję moje udane próby konwersji dokumentu z polskimi znakami diaktrycznymi zapisanego w formacie SGML na format LaTeX oraz DVI (Device Independent) i PS (PostScript).
Bezproblemowo znaki różnych alfabetów możemy używać tylko w nowym formacie
LaTeX-a (tzw. LaTeX-u 2e), standardowo pozwalającym na pisanie z ogonkami.
Aby można było używać jawnie polskich liter w LaTeX-u w nagłówku dokumentu
w formacie LaTeX wygenerowanego przez program sgml2latex
muszą
wystąpić następujące linie:
\usepackage{t1enc} \usepackage[latin2]{inputenc} \usepackage[polish]{babel}
Najważniejsza jest pierwsza z nich:
\usepackage{t1enc}
Kolejna linia:
\usepackage[latin2]{inputenc}
umożliwia zapisanie polskich liter w standardzie ISO Latin 2 (ISO 8859-2) a nie jakimiś przedziwnymi zaklęciami magicznymi LaTeX-a.
Trzecia z nich, a mianowicie:
\usepackage[polish]{babel}
daje nam jedynie dodakowy bajer: słowa w języku polskim w razie potrzeby zostaną poprawnie podzielone (zgodnie z regułami języka polskiego oczywiście).
Niestety program sgml2latex
, generujący za każdym razem najpierw
plik w formacie LaTeX, a dopiero później korzystając z tego pliku generuje
pliki w formatach DVI i/lub PS, nie generuje odpowiednich linii w tym
pliku.
Program sgml2latex
umożliwia wygenerowanie pliku w formacie LaTeX
lub LaTeX2e (z opcją -2e). Wszystko byłoby fajnie gdyby ten plik był
poprawny dla nas (czyli zawierał linie wymienione powyżej). Niesety tak
nie jest. Żeby to poprawić wystarczy jedynie trochę zmodyfikować plik
/usr/lib/linuxdoc-sgml/rep/latex2e/mapping
w którym jest opisany sposób konwersji pliku SGML do formatu LaTeX2e. W
pliku tym we fragmencie dotyczącym konwersji tag-u
<article>
zamiast linii
"\\usepackage\[latin1\]{inputenc}\n"
"\\usepackage{t1enc}\n" "\\usepackage\[latin2\]{inputenc}\n" "\\usepackage\[polish\]{babel}\n"
Pierwsze dwie z tych linii muszą znaleźć się koniecznie, natomiast trzecia
wedle upodobania. Muszę jednak dodać, że w wypadku dodania trzeciej z
tych linii konieczne jest odpowiednie skonfigurowanie programu dvips
(przynajmniej ja to zrobiłem, w każdym razie korzystając z programu
texconfig
dodałem polski sposób dzielenia wyrazów.
Jeżeli korzystając z formatu SGML tworzymy takze inne dokumenty można w
taki sam sposób dokonać zmian w sekcjach dotyczących konwersji tag-ów
<report>
, <book>
oraz
<notes>
. Te zmiany nie są jednak konieczne gdy pracujemy
wyłącznie z dokumentami HOWTO.
Już mamy poprawne generowanie plików w formacie LaTeX2e. Teraz jeszcze
musimy posiadać LaTeX-a w wersji 2e. Jeżeli mamy zainstalowany pakiet tetex
(chyba jeden z popularniejszych w dystrybucjach linux-a) to mamy
odpowiedni program. Ponieważ program sgml2latex
oczekuje, że
program LaTeX2e wywołujemy przez latex2e
to musimy mu taki
sposób wywołania tego programu zapewnić. Najprościej jest w katalogu
/usr/bin
utworzyć skrót o nazwie latex2e
do programu
latex
, czyli:
cd /usr/bin ln -s latex latex2e
Po dokonaniu wyżej wymienionych modyfikacji żadne zmiany w dokumentzch
SGML nie są już konieczne. Wystarczą jedynie odpowiednie opcje programu
sgml2html
. Należy pamiętać o użyciu opcji -2e
aby
program generował pliki w formacie LaTeX2e a nie w starszym (LaTeX).
Aby uzyskać wersję w formacie DVI używamy komendy:
sgml2latex -2e -a -d nasz_plik.sgml
Analogicznie możemy wygenerować pliki w formacie PS:
sgml2latex -2e -a -p nasz_plik.sgml
Rozwiązanie jest w paru miejscach trochę toporne, ale skuteczne. Osobiście były to moje pierwsze kroki w LaTeX-u, więc opis do czynności, które należy wykonać może być trochę nieodpowiedni. Wszelkie informacje o LaTeX-u jakie potrzebowałem do uzyskania satysfakcjonujących mnie wyników uzyskałem z Polskiej Strony Ogonkowej oraz od Jakuba Gąsiorowskiego, mojego kumpla ze studiów.
Wszelkie uwagi, usprawnienia rozwiązania oczywiście będą bardzo mile widziane.